Co myślicie o starociach? Czy według was warto ozdabiać nimi swój dom? Niektórzy są fanami takich rzeczy. Ich domy i obejścia wyglądają niemal jak skanseny. Dla mnie osobiście takie rzeczy mogą być fajnym dodatkiem, ale nie zapełniłabym nimi całego domu.
Bardzo podobają mi się kredensy. Może kiedyś mieliście okazje widzieć je u swoich dziadków. Chodzi mi o coś takiego:
Być może posiadacie taki kredens, ale stoi gdzieś w garażu albo stodole no i jest już trochę zniszczony.
Myśleliście o tym, żeby takie meble odrestaurować. Niekoniecznie musi to być wielki koszt. Czasem wystarczy farba do mebli i trochę pracy, polegającej na przeszlifowaniu starego mebla i potem pomalowaniu go w odpowiednim dla was kolorze. Stare krzesła mogą po odnowieniu wyglądać tak:
Jeśli stare meble są pokryte brzydką farbą, to warto najpierw użyć preparatu do usuwania powłok lakierniczych. Wtedy łatwiej nam będzie zdrapać starą farbę. Następnie przystępujemy do szlifowania papierem ściernym. Potem możemy pozbyć się reszty nalotu denaturatem. Gdy już drewno wyschnie nanosimy specjalną farbę do mebli.
Stare meble przetrwały aż do naszych czasów głównie dlatego, że często były wykonane z litego drewna. Były więc dużo solidniejsze, niż dzisiejsze szafki z płyty wiórowej. Jeśli odnowimy sobie starą szafę, stół, bądź krzesło, to z pewnością posłuży nam jeszcze wiele lat. Do tych mebli dobrze też pasują inne starocie. Może to być stary gliniany garnek, zegar, maszyna do szycia, albo cokolwiek innego, co uda się wam zdobyć. Odnowić można również fotele i kanapy, ale z tym lepiej udać się do tapicera.